• Wywiad
  • Dziecko i telewizja – 7 pytań do psychologa

    Dziecko i telewizja – tak czy nie? W jakim wieku zacząć? Ile czasu maluch może spędzać oglądając bajki? Co z tabletem, komputerem, które są nieodłącznymi towarzyszami naszej codzienności, czy da się ich uniknąć? Na te i inne pytania odpowiada psycholog i trener Paulina Gaworska.

     

     

    Mama Space: Zacznijmy od najważniejszego pytania: Czy dzieci powinny oglądać telewizję? Jeśli tak, to od jakiego wieku i ile czasu dziennie?

    Paulina Gaworska: Telewizja to bardzo przyciągające medium, kolorowe, ruchome obrazki niemal hipnotyzują dzieci. Czy to dobrze? Raczej nie, ponieważ nadmierne oglądanie telewizji wpływa niekorzystnie na ich rozwój, szczególnie przed 2 rokiem życia. Układ nerwowy dopiero dojrzewa, zbyt duża dawka bodźców  – dźwięków, obrazów, zmieniającej się akcji – jest przytłaczająca. Mózg dziecka nie potrafi prawidłowo przeanalizować tych impulsów, wpływa to na zdezorientowanie dziecka, jego nadmierne pobudzenie po oglądaniu telewizji albo wprost przeciwnie – wycofanie.

    Zanim pozwolimy dziecku oglądać telewizję, sprawdźmy co to za program, po obejrzeniu warto porozmawiać o tym, co dziecko zrozumiało. Czas na oglądanie telewizji nie powinien być dłuższy niż kilkanaście – kilkadziesiąt minut. To czy dziecko coś obejrzy, czy też nie, zależy od rodzica, jednak zbyt wczesne, nadmierne oglądanie telewizji może spowodować – trudności z koncentracją uwagi, mniejszy zasób słownictwa u dziecka, trudności z podejmowaniem interakcji oraz ograniczone umiejętności w zakresie zabawy.

     

    MS: A co z pozostałymi urządzeniami typu: tablet, komputer? Rodzice często pozwalają dzieciom z nich korzystać argumentując, że nie da się tego uniknąć, bo to znak naszych czasów. Inny często wysuwany argument jest taki, że przecież dziecko gra w gry edukacyjne. Co na to psycholog?

    P.G.: Komputer i tablet działają na dziecko podobnie jak telewizja. Zbyt wczesne zachęcanie dziecka do korzystania z tych urządzeń, również może niekorzystnie odbić się na jego rozwoju. Warto odroczyć kontakt niespełna dwuletnich dzieci z urządzeniami elektronicznymi, raczej zainwestować ten czas we wspólną zabawę, słuchanie piosenek, zabawki interaktywne czy naukę samodzielności.

    Z drugiej strony tablety i komputery to codzienność naszych dzieci, dlatego warto pokazywać dzieciom ich potencjał. Gry edukacyjne – usprawniające pamięć, koncentrację uwagi, zręczność to bardzo dobra pomoc w uczeniu dzieci podstawowych umiejętności. Istotna jest tu rola rodziców, którzy powinni ustalić – ile czasu dziecko spędza grając na komputerze, jakie treści może oglądać i do jakich gier będzie mieć dostęp. Warto też porozmawiać z dzieckiem na temat ewentualnych niebezpieczeństw związanych z korzystaniem z Internetu.

     

    MS: Jakie sygnały mogą świadczyć o tym, że dziecko spędza zbyt dużo czasu przed telewizorem, tabletem czy komputerem?

    P.G.: Kiedy zauważmy objawy dekoncentracji, braku skupienia na codziennych aktywnościach, pobudzenie psychoruchowe po odejściu od telewizora lub komputera, rozdrażnienie, które nie ma wyraźnego powodu – powinniśmy zastanowić się czy czas, jaki dziecko spędza na oglądaniu różnych programów nie jest za długi.

    Nasz niepokój powinny też wzbudzić: wycofanie się z kontaktów rówieśniczych, brak chęci do zabawy innej niż związanej z oglądaniem telewizji i graniem na komputerze, rozmawianie wyłącznie na temat obejrzanych bajek i programów czy gier, naśladowanie agresywnych, brutalnych zachowań.

     

    MS: Jakie mogą być konsekwencje nadmiernego oglądania telewizji, czy używania urządzeń mobilnych przez dzieci?

    P.G.: Nadmierne oglądanie telewizji czy korzystanie z urządzeń mobilnych to dla dziecka zalew bodźców, z którymi układ nerwowy sobie nie radzi. Konsekwencji może być wiele: trudności z koncentracją uwagi, aktywnością na lekcjach, znaczne pobudzenie, trudności z kontrolowaniem własnych impulsów, trudności z kreatywnym myśleniem.

    Mogą wystąpić wady wzroku, szczególnie krótkowzroczność, wady postawy od niepoprawnego siedzenia przed ekranem monitora, zbyt mała ilość ruchu i nadmierne oglądanie telewizji może przyczynić się do nieprawidłowego rozwoju motoryki dużej i małej.

    U dzieci, które zaczęły oglądać telewizję lub korzystać z urządzeń mobilnych w bardzo wczesnym wieku, np. przed 12 miesiącem życia, może pojawić się opóźnienie mowy, mały zasób słów, mniejsza potrzeba interakcji, wycofanie z kontaktu.

     

    MS: Coraz częściej mówi się o zjawisku przebodźcowania u dzieci, czy mogłabyś je przybliżyć?

    P.G.: Przebodźcowanie to zbyt duża ilość bodźców w jednym momencie przyjmowanych przez mózg i cały układ nerwowy. Dzieci atakują głośne, niespodziewane dźwięki, zmieniające się bardzo szybko obrazy, pojawiają się nowe postaci, ekran telewizora czy tableta miga jak szalony. Tak duży przypływ bodźców jest często dla dziecka szokiem. Podczas oglądania telewizji do mózgu dociera około 120 000 impulsów na sekundę, ponieważ tak szybko odświeża się ekran telewizora.

    Po długim oglądaniu telewizji dziecko może czuć się oszołomione, zdezorientowane, czasami może reagować płaczem, może nie wiedzieć gdzie jest. Przebodźcowanie to przeciążenie układu nerwowego, który zaczyna się bronić próbując zachować równowagę. Dzieci mogą być pobudzone, zdekoncentrowane, a w skrajnych przypadkach agresywne.

     

    MS: Włączony telewizor to codzienność dzieci w wielu domach, maluchy oglądają bajki, bawią się w obecności włączonego telewizora, często pełni on także rolę radia – jest włączony, żeby coś grało. Jak taka sytuacja może wpływać na rozwój dziecka?

    P.G.: Tak jak mówiłam, włączony telewizor czy komputer to rozpraszacz, nie pozwala się skoncentrować, jest dodatkowym bodźcem, z którym musi sobie poradzić organizm dziecka. Jeśli chcemy, aby dziecko odrabiało w skupieniu lekcje lub bawiło się z nami klockami, nie włączajmy telewizora, będzie on jedynie przeszkadzał.

     

    MS: Co powiesz na obecność telewizora w przedszkolu? Znam dwa, w których maluchy mają telewizor w sali i Panie puszczają im bajki. Telewizja w domu, telewizja w przedszkolu, chyba trochę tego za dużo? Co o tym sądzisz?

    P.G.: Według mnie przedszkole jest miejscem, gdzie dziecko powinno zdobywać nowe umiejętności, czuć się bezpiecznie i poznawać świat, a telewizor nie jest do tego potrzebny. Zamiast go włączać, można z dziećmi pośpiewać piosenki, zaprosić je do wspólnych zabaw integracyjnych czy poczytać bajki. Ciekawym urozmaiceniem może być wyjście do teatru lub przyjazd grupy aktorów do przedszkola. Przedszkole powinno być miejscem wolnym od dekoncentrujących rozpraszaczy, które zamiast rozwijać talenty dziecka, mogą mu zaszkodzić.

    MS.: Bardzo dziękuję za rozmowę i ogromną porcję wiedzy 🙂

     

    Paulina Gaworska – psycholog, trener. Pracuje z dziećmi i ich rodzicami nad lepszym rozwojem, pomaga w trudnych chwilach, daje wskazówki jak dobrze rozmawiać i lepiej się rozumieć. Prowadzi zajęcia terapeutyczne z dziećmi, zajęcia w przedszkolach, konsultacje dla rodziców w Warszawie i przez Skype.

    Jej pasją jest również inspirowanie dorosłych do zmiany i pracy nad sobą, aby ich życie było bardziej satysfakcjonujące i pełne możliwości. Wierzy, że każdy człowiek ma ogromny potencjał, czasem jedynie potrzebuje, aby pomóc mu go dostrzec.

    Paulinę możecie znaleźć na: paulinagaworska.pl i fanpage: Odkryj potencjał – Paulina Gaworska.

     

    2
    Dodaj komentarz

    avatar
    1000
    1 Comment threads
    1 Thread replies
    0 Followers
     
    Most reacted comment
    Hottest comment thread
    2 Comment authors
    MamaSpaceDorota Recent comment authors
      Subscribe  
    najnowszy najstarszy oceniany
    Powiadom o
    Dorota
    Gość

    Telewizor w przedszkolu powinien być zabroniony! W przedszkolu moich dzieci na szczęście go nie ma, ale słyszałam, że w innych bywają. W domu moi synowie oglądają telewizję, zwykle między 18 a 19 i to wystarczy według mnie. W przedszkolu mają bawić się z rówieśnikami, uczyć, biegać po placu zabaw…